Piatek to taki wspanialy dzien.
Rano czekamy az w koncu bedzie wieczur i weekend. Piatkowe wieczory zawsze sa wspaniale. Wtedy zawsze sie oglada najlepsze filmy. Mamy mnostwo planow do zrealizowani, az w koncu wieczorem w niedziele zauwazamy ze nie zrobilismy praktycznie nic z tego co mielismy.
Ach te piatki.
Ja moj piatkowy wieczur spedzam na lozku, z Tofikiem na kolanach, ogladajac filmy na YT, troche Housa, pomiedzy czasie mecze matme, czytam ksiazke i szukam jakiegos fajnego filmu do obejzenia.
Oczywiscie tez pozeram upieczone przezemnie muffinki czekoladowe i kawa inka :-D
Piosenka na dzis:
Ale ja i tak lubie piatkowe wieczory.
Alla Lula
xoxoxo
PS: Znacie jakies fajne filmy?